Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeJa Ci dam odniesienie. Byłem w Alpach na Vulcanie w towarzystwie Scramblerów i nie odstawałem. Zrobiliśmy ponad 500km w weekend i najgorzej mi było na wjeździe w każdy ciasny zakręt, bo jakoś nie ufałem wulkanowi, że zahamuje równo sprawnie co Ducati. Wbrew pozorom też nie tak łatwo otrzeć podnóżkiem na winklu. Jest spory, jak na tego typo moto, prześwit. Start, wyprzedzanie - radzi sobie niewiele gorzej. Ja jestem lekki, więc ani razu się nie spociłem tak pędząc za Scramblerem. Natomiast wielka przegrana w kwestii dźwięku. Kawa niestety nie ma w tym starciu szans. Tak czy owak, dla mnie Vulcan S to istny cud. W pewien sposób luzacka linia i pocycja cruisera plus niezłe zawieszenie i naprawdę dynamiczny silnik.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza